Europejskie prawo wymusiło na Google’u zmianę zasad prywatności. Oto lista narzędzi, które powinieneś sprawdzić

By in ,
Europejskie prawo wymusiło na Google’u zmianę zasad prywatności. Oto lista narzędzi, które powinieneś sprawdzić

25 maja wejdzie w życie nowa polityka prywatności Google’a, która ochroni nasze dane przed wyciekiem na zewnątrz. A co z danymi, które już ma Google? To dobry moment, by przyjrzeć się swoim ustawieniom. Oto lista wszystkich narzędzi, w których możesz ograniczyć dane, jakie zbiera o tobie Google.

W ostatnich tygodniach trudno było nie zauważyć ogólnego poruszenia wokół tematu danych osobowych. Serwisy internetowe, zarówno małe jak i największe, pokroju Facebooka, aktualizują swoją politykę prywatności, o czym informują w zalewie maili. Dzieje się to za sprawą europejskiego Rozporządzenia ogólnego o ochronie danych osobowych (RODO), które wymusza wyższy stopień ochrony danych osobowych.

Google mocniej zadba o to, by nie udostępniać twoich danych, ale jednocześnie sam powinieneś zadbać o to, by udostępniać Google’owi jak najmniej.

Nowa polityka prywatności Google’a wchodzi w życie 25 maja. Czy jest się czego obawiać? Wręcz przeciwnie. Jeśli do tej pory korzystałeś i – mniej lub bardziej – ufałeś usługom Google’a, po wejściu nowego regulaminu nie masz powodów do obaw. Aktualizacja polityki prywatności wprowadza wyższy stopień ochrony danych.

Najważniejszy jest fakt, że nic się nie zmienia w kwestii twoich aktualnych ustawień w usługach Google oraz w sposobie przetwarzania informacji. To może być dobra, ale jednocześnie zła informacja. Jeśli dbałeś o ustawienia danych, nie masz się czego obawiać, ale jeśli traktowałeś sprawę po macoszemu, teraz jest dobra okazja, by w końcu zadbać o swoją prywatność.

Google twierdzi, że chce ułatwić zrozumienie, jakie informacje zbiera i w jakim celu to robi. Dostępny jest nowy regulamin, ale i tak go nie przeczytasz, prawda?

Nowy regulamin polityki prywatności Google’a można przeczytać pod tym adresem. Informację o regulaminie powinieneś też dostać na swojego maila. PDF z nową polityką liczy sobie 21 stron i opisuje rodzaje gromadzonych informacji i ich przeznaczenie,
sposoby wykorzystania tych informacji oraz możliwości dostępu i aktualizowania danych.

O jakich danych mowa? Google przetwarza całe morze informacji, zebranych w aplikacjach (np. Dysk, YouTube), witrynach (wyszukiwarka Google), urządzeniach (Google Home, Chromecast), platformach (Android, przeglądarka Chrome), czy w końcu produktach osadzonych na innych stronach (reklamach Google’a, czy np. osadzonych Mapach Google).

Do tych danych zaliczają się m.in. wyszukiwane hasła w Google, obejrzane filmy, wyświetlone reklamy i sposoby interakcji z nimi, informacje związane z głosem i dźwiękiem przy korzystaniu z urządzeń audio, zakupy, kontakty, czy historia przeglądania z Chrome.

Dane o aktywności wypadają jednak blado przy danych o lokalizacji, które Google również zbiera. Zaliczają się do nich twoje współrzędne GPS, adres IP, dane z czujników urządzeń, czy informacje o rzeczach i obiektach z pobliżu ciebie, np. urządzeniach Bluetooth, czy sieciach Wi-Fi.

Lista jest przerażająca, dlatego warto sprawdzić zakres danych, które udostępniamy Google’owi. Oto zbiór linków, które powinieneś przejrzeć.

Zarządzanie aktywnością: to najważniejsze miejsce do kontroli, jakie dane są zapisywane na koncie Google. Warto poświecić uwagę (a dla bezpieczeństwa: wyłączyć) historię lokalizacji, która zapisuje każde miejsce, w którym byliśmy. Warto też przyjrzeć się informacjom o aktywnościach w internecie i aplikacjach oraz historii wyszukiwania w YouTubie i innych usługach.

Moja aktywność: w tym miejscu znajdziemy chronologiczny zapis całej aktywności w Google. Możemy przejrzeć lub usunąć dane, w tym np. historię wyszukiwania i lokalizacji.
Sprawdzanie zabezpieczeń: pod tym adresem w kilku krokach sprawdzimy i zmienimy najbardziej podstawowe ustawienia.

Ustawienia prywatności: tutaj możemy przejrzeć dane, których Google używa. Zmienimy też ustawienia odnośnie tego, które informacje chcemy udostępniać znajomym, a które publicznie.

Ustawienia reklam: w tym miejscu decydujemy o informacjach, których Google używa do wyświetlania reklam. Można też całkowicie wyłączyć personalizację reklam.

Panel Google to z kolei miejsce, w którym sprawdzisz wszystkie usługi Google’a z jakich korzystasz oraz powiązane z nimi dane.

Jest tego sporo, ale warto poświęcić jeden wieczór na ustawienie wszystkich informacji.
Google zbiera o nas mnóstwo informacji, ale trzeba uczciwie przyznać, że jednocześnie daje naprawdę spore możliwości zarządzania nimi. Wystarczy tylko chcieć z nich skorzystać.

Źródło :/spidersweb.pl/