Jak pewnie wielu z was zauważyło, w ciągu ostatnich tygodni, wszystkie serwisy internetowe i aplikacje zaczęły wdrażać nowe regulaminy będące odpowiedzią na RODO czyli nowe unijne rozporządzenie związane z ochroną danych osobowych. W przypadku deweloperów, którzy nie dostosowali się jeszcze do nowych dyrektyw, Apple wyciągnęło najsurowszą z możliwych koncekwencji: rozpoczęły się czystki w App Store. Dotyczą one tych aplikacji, które udostępniają dane geolokalizacyjne osobom trzecim.

Twórcy gier i programów, które zniknęły z App Store otrzymali stosowny komunikat od Apple. Jeśli wasze aplikacje zniknęły z wirtualnego sklepu sygnowanego nadgryzionym jabłkiem, warto sprawdzić pocztę. Być może naruszyliście wytyczne App Store. Regulamin jasno stawia sprawę: jeśli aplikacja przesyła dane o lokalizacji użytkownika stronom trzecim bez jego wyraźnej zgody i niezatwierdzonych celów, łamane są zasady panujące w wirtualnym sklepie Apple.

Programiści, których aplikacje zostały skasowane muszą zmodyfikować kod, framework oraz pakiety SDK, które są związane z naruszeniami regulaminu. Dopiero po wprowadzeniu zmian, gry i programy będą miały szansę na powrót do App Store. Ponadto, aplikacja musi jasno informować użytkownika co dzieje się z jego danymi. Apple wymaga również, aby deweloperzy wyjaśniali do czego wykorzystywane są pozyskane informacje i gdzie będą udostępniane. Co ciekawe, Apple jasno wskazuje, do jakich celów można wykorzystywać dane:

„Nie można wykorzystywać ani przekazywać danych osobowych bez uprzedniego uzyskania ich zgody i poinformowania o tym, w jaki sposób i gdzie dane będą wykorzystywane. Dane zebrane z aplikacji nie mogą być wykorzystywane ani udostępniane stronom trzecim w celach niezwiązanych z poprawą komfortu użytkownika lub wydajności oprogramowania / sprzętu związanego z funkcjonalnością aplikacji”.

To, że Apple dba o pewne standardy w swoim sklepie z aplikacjami wiemy nie od dzisiaj. W porównaniu z Google Play, mamy tu może mniej tytułów ale trzeba przyznać, że w App Store rzadziej natrafiam na pozycje, które są kompletnie bezwartościowe. Nie wiadomo jak duża grupa deweloperów ucierpiała przez RODO. Jak donosi serwis DailyWeb, póki co, odnotowano kilka tweetów i prywatnych wiadomości od programistów, których produkty zniknęły z App Store. Pozostaje mieć nadzieję, że usunięte aplikacje nie reprezentowały sobą zbyt wysokiego poziomu i Apple wiedziało co robi.

Źródło: /antyapps.pl/